Przyjazność miasta
rowerom można zmierzyć. Współczynnik Copenhagenize jak sama nazwa wskazuje, za
przodujące w ruchu rowerowym miasto uznaje Kopenhagę. Choć w 2013 roku
Amsterdam osiągnął 83 punkty, podczas gdy Kopenhaga 81 (nie trzeba dodawać, że
były to dwa pierwsze miejsca na liście, a w 2011 roku było podobnie). Te dwa
miasta, choć konkurować mogą pod względem natężenia ruchu rowerowego, to jednak
przede wszystkim różnią się zachowaniami rowerzystów. O tym Królik jeszcze
napisze. Ciekawym jednak jest, że w skład współczynnika wchodzi stopień
feminizacji ruchu rowerowego. To ciekawy wskaźnik. Może świadczyć o umasowieniu
tej formy transportu, o poczuciu bezpieczeństwa rowerzystów, o dobrej jakości
infrastruktury.
Królik we wrześniu i
październiku podjął wobec powyższego własne niereprezentatywne zliczanie
rowerzystów i rowerzystek w Warszawie. Podczas jazdy dwukółką po mieście swoim
bezdotykowym skanerem płci Królik zliczał wszystkich rowerzystów i rowerzystki
w zasięgu wzroku. Jeżeli skaner dawał niekonkluzywny wynik, rowerzysta nie był
uwzględniany. Oczywiście badanie było przeprowadzane w szczególności na
codziennych trasach Królika po mieście i w czasie, kiedy Królik jeździ.
Dodatkowo nie było to zliczanie pojedynczych, unikalnych rowerzystów, ale
wszystkich pojawiających się w zasięgu króliczego wzroku, czyli raczej częstotliwość
płci, ten sam rowerzysta mógł być zliczany codziennie przez Królika. A zatem:
Królik zliczył w sumie 1565 rowerzystów. Kobiety stanowiły 30,5% z nich. Ani
razu podczas jednokrotnego zliczania liczba kobiet nie przekroczyła liczby
mężczyzn. Dodatkowo Królik zaobserwował, że większy odsetek rowerzystek niż
rowerzystów jeździ po chodnikach, korzysta z rowerów publicznych, jeździ w
centrum miasta i w środku dnia. Bardzo niewiele jest też starszych rowerzystek.
Wydaje się więc, że kobiety rzadziej korzystają z roweru jako podstawowego
środka transportu, w szczególności na dłuższe dystanse.
Podczas tego
zliczania pogoda była wspaniała, było ciepło i sucho. Królik zamierza powtórzyć
swoje badanko w zimie, jak spadnie śnieg. I dalej weryfikować tezę o większym
wpływie przyjazności otoczenia na decyzje o rowerowaniu kobiet niż mężczyzn w
Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz