piątek, 5 czerwca 2015

Stolice roweru. Helsinki


Położona najdalej na północ stolica Europy przeżywa boom rowerowy, podobny jak miasta w Szwecji, czy Norwegii. Finowie w stolicy ponoć jeżdżą też zimą. I bardzo się tym chwalą. I tak, jak w wielu innych miastach, w Helsinkach także: im dalej od centrum, tym infrastruktura rowerowa lepsza.


Wątpliwej jakości udogodnienia w śródmieściu: dwukierunkowa wybrukowana droga dla rowerów przy chodniku; zakręt pod kątem ostrym i przedziwny przeskok na drogę z kostki

Przyzwoita droga dwukierunkowa i bylejaki wyasfaltowany pas w brukowanej jezdni 

Królik miał wrażenie, że w ścisłym śródmieściu infrastruktura rowerowa jest zrobiona tak, żeby jeździło się po niej jak najgorzej i jak najwolniej. Mnóstwo tam różnych przeszkód z bruku, kamieni, są wysokie krawężniki, zakręty pod ostrymi kątami, wąskie brukowane uliczki z torami tramwajowymi. Dalej jest lepiej, choć na ogół są dwukierunkowe drogi rowerowe dzielone z pieszymi. Prowadzone są na ogół tylko po jednej stronie ulicy i w najmniej spodziewanych momentach przeskakują na drugą stronę.
 
Przyzwoicie rozdzielona część rowerowa i piesza. Pas rowerowy ledwo ledwo
Szlaki rowerowe poza zwartym miastem są jednak znacznie lepsze. Ale tu obowiązuje inna logika niż ta z miejskich ulic ścisłego centrum. Tu drogi dla rowerów mogą być całkowicie oddzielone od jezdni, niekiedy bezkolizyjnie przekraczać większe drogi. Oznaczenia i drogowskazy są jednak raczej słabe. Drogi dla rowerów odróżniają się od szlaków pieszych na ogół tylko zatartym znakiem z farby. Drogowskazy pojawiają się niezbyt często (może z wyjątkiem oznaczeń szlaków krajobrazowych). Trudno się w nich zorientować nie znając setek lokalnych bardzo nazw.

Na przedmieściach: droga rowerowa wzdłuż linii metra przechodząca pod jezdnią dla samochodów; wyniesione przejście i przejazd dla pieszych, zadaszony stojak rowerowy przy przystanku autobusowym

Oznakowanie szlaku krajobrazowego

Wszystkie te niedogodności i niespójności rekompensuje położenie miasta: wyspy, morze, drzewa. A w przypadku króliczego wypadu do Helsinek: też piękna pogoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz