niedziela, 5 września 2021

Musculus rhomboideus (lewy)

Od powrotu z obozu treningowego. Ponad 27km w OW w 6 wejściach przez ostatnie cztery weekendy. Temperatura wody spadła z 24 do 17 stopni, a powietrza z upału do 12 w momencie wchodzenia do wody. Aż do utraty czucia w dłoniach i stopach. Bez upału to już w oberżniętej na tę okazję piance. W pozostałe dni basen – trening klubowy z przedłużką – do momentu, kiedy Królicze mięśnie grzbietu odmówiły posłuszeństwa, a maltretowanie ich rozwałkowywaniem piłeczki tenisowej po ścianie nie przynosiło już rezultatu. Więc fizjo i trochę przerzucania żelastwa. Wszystko to ma się zwrócić w postaci dotarcia do mety zawodów za kilka dni. Ciekawe, jak to będzie…

 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz