piątek, 2 kwietnia 2021

W mieście kwitnących wiśni

Na razie tryb przetrwalnikowy. Pokonywanie jetlagu, kwarantanny, obcości wszystkiego. Nie ma gdzie pływać. Na razie tylko rower. Absolutnie najgorsze nawierzchnie, najkoszmarniejsza infrastruktura rowerowa, tandetny rower. Jeżdżenie wzdłuż rzeki. Wszystko obłędnie inne, dalekie; ale i bliskie, i łatwe jednocześnie; niepokojące i bezpieczne zarazem. 

 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz